Prezes PiS: Zmiany w UE oznaczają rządy zewnętrzne w Polsce
W tym roku przypada 105. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Główne uroczystości odbyły się w Warszawie. Natomiast Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało obchody Narodowego Święta Niepodległości w Krakowie.
W wydarzeniu uczestniczyli czołowi politycy PiS, m.in.: premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, szef MON Mariusz Błaszczak oraz europoseł Beata Szydło.
"Rządy zewnętrzne w Polsce"
– Nasi przeciwnicy twierdzili, że w unijnych traktatach nie będzie żadnych zmian, a stać ma się inaczej. To wszystko ma na celu przyjęcie 22 listopada przez Parlament Europejski planu, który będzie w dalszych etapach procedowany. Zmiany, które mają nastąpić w Unii Europejskiej, oznaczają zniesienie prawa weta. Państwa członkowskie oddały uprawnienia Unii, ale pozostawały państwami suwerennymi. Obecnie chce się nas tego pozbawić, a to jest zmiana o charakterze fundamentalnym dla statusu państwa – mówił Jarosław Kaczyński.
– Może być tak, że Unia będzie chciała ingerować w sprawy zagraniczne, kwestie obronne oraz sprawy bezpieczeństwa granic UE. Z naszej perspektywy w te kwestie będą chciały ingerować Niemcy, a to oznacza rządy zewnętrzne w Polsce – ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości. – Unia chce wprowadzić terror ekonomiczny poprzez wysokie kary. To wszystko ma na celu dominację wpływowych państw nad pozostałymi członkami UE – wskazał polityk.
Szef PiS podkreślił, że dominacja w Europie przypadnie Niemcom i Francji. Jak zauważył, w związku z naszym położeniem geograficznym, Polska będzie pod niemieckim wpływem. – Ma to się stać po wprowadzeniu zmian w Unii Europejskiej – zaznaczył.
– W Polsce wielu wierzy w bajkę o dobrych Niemcach. Tak naprawdę Niemcy o Polakach wypowiadali się w sposób dominujący. Słyszeliśmy to także od przywódców tego kraju. W 1989 r. Niemcy nie chcieli uznać naszych granic, zostali do tego zmuszeni m.in. przez Amerykanów. To Niemcy nie chcieli Polski w NATO – powiedział lider Zjednoczonej Prawicy.